5/5 (7)
dr n. med. Andrzej Rojowski
Specjalista chirurg klatki piersiowej
Andrzej Rojowski – doskonały torakochirurg pracujący na co dzień w Klinice Chirurgii Klatki Piersiowej SPSK 4 w Lublinie przy ul. Jaczewskiego 8 jako starszy asystent.
Absolwent wydziału lekarskiego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Posiada specjalizację z chirurgii ogólnej i chirurgii klatki piersiowej.
Zajmuje się diagnozowaniem i leczeniem operacyjnym guzów opłucnej, płuc, śródpiersia i ściany klatki piersiowej.
Jako jeden z nielicznych specjalizuje się także w operacjach nadpotliwości dłoni i pach za pomocą videotorakoskopowej sympatektomii piersiowej.
Jest aktywnym członkiem Polskiego Towarzystwa Kardio-Torakochirurgicznego.
Autor i współautor wielu publikacji naukowych w czasopismach krajowych i zagranicznych.
10.06.1994-30.11.1994
Wolontariusz w Oddziale Urologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego w Lublinie i Klinice Chirurgii Klatki Piersiowej i Serca SPSK 4 w Lublinie.
07.02.1995-01.02.1998
Młodszy asystent w Oddziale Chirurgii Ogólnej Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego im. Jana Bożego w Lublinie.
16.04.1997
I stopień specjalizacji w Chirurgii Ogólnej.
06.1997
Przystąpienie do specjalizacji II stopnia Chirurgii Ogólnej.
01.02.1998
Do dnia dzisiejszego starszy asystent w Klinice Chirurgii Klatki Piersiowej SPSK nr 4 w Lublinie.
14.04.2003
II stopień specjalizacji w Chirurgii Klatki Piersiowej.
03.02.2011
Obroniona praca doktorskiej i uzyskanie stopnia naukowego doktora nauk medycznych. Rozprawa „Prognostyczne czynniki immunologiczne i kliniczne u chorych operowanych z powodu raka płuca”.
Wykształcenie i kwalifikacje zawodowe:
1978-1982
I Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Staszica w Lublinie.
1983- 1984
Wydział Elektroradiologii Medycznego Studium Zawodowego w Lublinie.
1984-1992
Wydział Lekarski Akademii Medycznej w Lublinie.
1989-1990
Urlop dziekański, pobyt w USA.
28.05.1992
Uzyskanie dyplomu lekarza medycyny.
07.1992-06.1993
Pobyt w USA.
07.1993-30.06.1994
Staż podyplomowy w ZOZ w Lublinie.
1996-1997
Podyplomowy kurs akupunktury Centrum Leczenia Bólu i Akupunktury w Warszawie.
2004-2006
Podyplomowa Szkoła Medycyny Estetycznej Polskiego Towarzystwa Lekarskiego w Warszawie.
Dymek dodaje uroku, rak już mniej - dla Kuriera Lubelskiego dr Andrzej Rojowski
Czasami nakrywamy pacjentów na papierosie w zakamarkach szpitala. Nie są w stanie rzucić palenia, pomimo że usłyszeli diagnozę - mówi dr n. med. Andrzej Rojowski, torakochirurg ze szpitala klinicznego nr 4 w Lublinie.
"Pali Pan papierosy? / dr Andrzej Rojowski
Paliłem kiedyś długie lata, dlatego sam wiem coś na ten temat. Od 1994 roku już nie palę. Byłem wtedy w Stanach Zjednoczonych i poważnie się rozchorowałem. Byłem tak przeziębiony, że nie mogłem nawet się zaciągnąć. Nie mówiłem w ogóle, pisałem tylko na kartkach. Jak już zacząłem zdrowieć, mój brat powiedział, że skoro już tyle czasu nie paliłem, to może przestałbym w ogóle. Zamiast papierosów zacząłem wtedy kupować gumy do żucia. Kosztowało mnie to majątek, bo kupowałem ich bardzo dużo, ale oduczyłem się palić. Jak wróciłem do Polski, to złapałem się na tym, że zacząłem znów podpalać. Na szczęście można było to jeszcze jakoś opanować i się udało.
Wielu Pana pacjentom chyba się to nie udaje? / dr Andrzej Rojowski
Jako torakochirurg mam do czynienia bezpośrednio z chorymi na raka płuca, a oni, nie ma co ukrywać, są najczęściej uzależnieni od palenia papierosów. Obserwujemy, że to uzależnienie jest bardzo silne, nawet w przypadku rozpoznania raka. Czasami nawet odnajdujemy takich pacjentów na papierosie, np. na dworze w pobliżu szpitala lub w jego zakamarkach, pomimo całkowitego zakazu. Przykład, który zapamiętałem, bo mnie poruszył, to mężczyzna lekko po 60., drobny taki, trochę widać schorowany, przyszedł do mnie do poradni i jak wszedł do gabinetu, to zapach papierosów stał się nie do zniesienia, był całkiem przesiąknięty nikotyną i dymem papierosowym. Po przejrzeniu dokumentacji medycznej okazało się, że jest zaledwie trzy tygodnie po usunięciu jednego płuca z powodu raka. Przyznał się, że dalej pali około półtorej paczki dziennie. Powiedział, że nie jest w stanie przestać. Większość pacjentów po operacji usunięcia płata płuca lub jednego płuca wraca do nałogu i nie jest w stanie go rzucić. Nie ma co do tego statystyk, dlatego obecnie zbieramy materiał od chorych po zabiegu operacyjnym na temat siły uzależnienia. Za wcześnie o tym mówić, ale myślę, że wyniki mogą być ciekawe.
Jak się żyje po usunięciu płuca? / dr Andrzej Rojowski
Trzeba się przestawić trochę na inne tory, trochę inną rzeczywistość. Taki pacjent ma jednak zmniejszoną powierzchnię oddechową i jego wydolność jest mniejsza. Chociaż pozostały fragment płuca stara się zwiększyć działalność. Na pewno tacy pacjenci nie będą uprawiać już sportów wyczynowych czy ekstremalnych, ale staramy się im tłumaczyć, by żyli w miarę normalnie. Na pewno będą się szybciej męczyli, nie będą wchodzić po schodach takim tempem jak dotychczas, nie będą mogli biegać długich dystansów. Będą prowadzić mniej forsowny tryb życia.
Co bardziej szkodzi w papierosie, nikotyna czy substancje smoliste? / dr Andrzej Rojowski
Tak naprawdę to cały papieros szkodzi. Nikotyna odpowiada za uzależnienie, ale trujące dla naszego organizmu są przede wszystkim związki smoliste i chemiczne. Jest ich w sumie aż 4 tysiące.
Jak wyglądają płuca po kilkudziesięciu latach palenia papierosów? / dr Andrzej Rojowski
Zaryzykuję stwierdzenie, że płuco palacza z wieloletnim stażem wygląda tak, że gdyby mógł on je obejrzeć i porównać z płucem osoby niepalącej, pewnie przeżyłby szok. Powierzchnia płuca jest pokryta zanieczyszczeniami pochodzącymi z substancji smolistych. U długoletnich palaczy powierzchnia płuca kolorystycznie jest ciemna, żeby nie powiedzieć czarna. Ten widok nie jest zbyt przyjemny.
Co trzeba zrobić, by powstrzymać epidemię palenia papierosów w Polsce? / dr Andrzej Rojowski
Coraz mniej osób pali papierosy tradycyjne, ale zauważyłem, że modne jest palenie e-papierosów, zwłaszcza wśród młodzieży. Dlatego uważam, że po pierwsze należy edukować młode osoby oraz ich rodziców, bo jeśli oni w domu palą, to prawdopodobieństwo uzależnienia u dzieci jest o wiele większe. Także wszelkiego rodzaju zakazy w miejscach publicznych, kawiarniach, przystankach autobusowych, zniechęcające, zakazy reklamy na paczkach papierosów czy w mediach są, według mnie, jak najbardziej słuszne. Wydają mi się sensowne, choć nie odwiodą one na pewno uzależnionych już palaczy od palenia.
Do ceny papierosów podchodziłbym ostrożnie. Cena nie może być za niska, bo zwiększy się dostęp papierosów u jeszcze niezarabiającej młodzieży. Z kolei zbyt duży koszt paczki papierosów to jest kontrabanda i przemyt z zagranicy, tym bardziej w naszym województwie, bo mamy blisko do Ukrainy. Papierosy są szkodliwe, jednak jakość ich wykonywania przez firmy tytoniowe musi być zachowana, w przeciwieństwie do tych przemycanych ze Wschodu. Tak naprawdę nie wiemy, co się w nich znajduje oprócz tytoniu i z czego są zrobione filtry. Te papierosy są dopiero zabójcze. Bariera cenowa i windowanie ceny papierosów nie spowoduje spadku ilości chorób płuc. Wiadomo też, że sprzedaż papierosów to dochód do budżetu państwa, akcyza itd. Dlatego papierosy nigdy nie znikną z rynku, całkowity zakaz palenia jest absolutnie utopijny, bo każdy budżet by się zawalił.
Czy alternatywą są e-papierosy? / dr Andrzej Rojowski
No właśnie, jedną z metod ograniczenia tej epidemii może być e-papieros, bo on zaspokaja uzależnienie pacjentów, a jednocześnie ma o wiele mniej szkodliwych substancji dla użytkownika. Moim zdaniem, wszystkie produkty alternatywne, które zostaną przebadane przez producenta pod kątem mniejszej szkodliwości i dopuszczone do obrotu przez polskie władze, mają szanse być dobrą zmianą dla palaczy papierosów. Z drugiej strony, nie można dopuścić do takiego myślenia, że skoro e-papieros jest mniej szkodliwy, to hulaj dusza, piekła nie ma. Stąd właśnie wzięła się moda na nie, bo już nawet gimnazjaliści zaczęli palić je w kawiarniach, w autobusach, w domach. Nikt nie wziął jednak pod uwagę tego, że uzależniają, ponieważ dostarczają nikotynę. W związku z czym młody człowiek, który zacznie od e-papierosów, jest od nikotyny uzależniony i kiedy mu jej zabraknie może zapalić normalnego. Nie sądzę również, by ktoś odpowiedział teraz na pytanie, czy e-papieros ma wpływ na rozwój raka płuc. W chwili obecnej nie dysponujemy takimi badaniami. Myślę, że będziemy mogli to ocenić dopiero za 30 - 50 lat, kiedy ta młodzież, która sięga teraz po e-papierosy, dorośnie.
Jak będzie wyglądać przyszłość palaczy? / dr Andrzej Rojowski
Mam nadzieję, że będzie to przyszłość bez nałogu! Ale jestem realistą. Mam więc nadzieję, że produkty alternatywne, które zaczynają się pojawiać stopniowo, przynajmniej wyprą papierosy z rynku. I to będzie dobre dla zdrowia tych uzależnionych osób, bo ciężko mi sobie wyobrazić coś bardziej szkodliwego niż papierosy. Już dzisiaj mamy e-papierosy, które wydają się zdecydowanie mniej szkodliwe niż zwykłe papierosy i jest na to sporo badań. Nadal jednak ludzie masowo palą tytoń, a jakoś e-papierosy nie przekonały zdecydowanej większości palaczy.
Może zmieni się to, jak pojawią się innowacyjne papierosy, które są podgrzewane? Czytałem, że jeden taki produkt bada Polska Akademia Nauk. Składnikiem jest tytoń, a nie substancje w postaci płynnej. Wkłada się go w specjalną lufkę. Sedno polega na tym, że w tradycyjnych papierosach najwięcej trujących związków smolistych i chemicznych wydziela się w dymie papierosowym na skutek procesu spalania i żarzenia. Papieros żarzący się ma temperaturę 800 stopni, a ten nowoczesny ma do 300 stopni i powoduje wydzielanie się mgiełki tytoniowej, która zawiera o 90 proc. mniej szkodliwych substancji smolistych i chemicznych. To jest dla mnie tak zwane mniejsze zło. Wydaje się, że to może być przyszłość. Badania są obiecujące. Zwłaszcza dla tych palaczy czy już pacjentów, którzy nie potrafią sobie poradzić z odstawieniem tradycyjnego papierosa. (...)" dr n. med. Andrzej Rojowski dla Kuriera Lubelskiego. gtag(‘config’, ‘UA-96994316-4’)
Artykuł pochodzi ze strony www Kuriera Lubelskiego, zapraszamy. By przeczytać cały kliknij tutaj.